„Pewien człowiek miał zasadzony w swojej winnicy figowiec; przyszedł i szukał na nim owoców, ale nie znalazł” (Łk 13, 6)
Czasem szukamy owoców tam, gdzie ich nie ma. Inwestujemy w jakąś relację, aktywność, przedsięwzięcie i może tak być, że cały wysiłek okazuje się pomyłką. Możemy przeżywać wtedy ból, rozpacz, upokorzenie, a nawet zamknąć się w sobie, odciąć od wszystkiego i przestać czuć. Czasem warto dać sobie i komuś lub czemuś drugą szansę, a czasem nie. Nie każda inwestycja nas buduje i zbliża do Boga.
„Wytnij go, po co jeszcze ziemię wyjaławia?” (Łk 13, 7b)
Panie, Ty wiesz, że czasem czuję się jak ziemia wyjałowiona z sił, energii, pomysłów i pragnień, z wszystkiego, co mi dałeś, z całego życia w Tobie. Przenikaj mnie Swoją łaską i nakarm Swoim Słowem, bym nie czuł się wycięty i pogubiony, ale mocno zakorzeniony w Tobie i zdolny do wydawania owoców Twojej Miłości w moim sercu i w moim życiu.
Medytacje: Kilka myśli o Słowie #myśliosłowie publikujemy codziennie (od września 2021 r.) na:
FB https://www.facebook.com/michalici oraz Instagramie https://www.instagram.com/michalici/